Wczoraj w Collegium Witkowskiego w Krakowie odbyła się nietypowa promocja ksiązki "Gaz na ulicach". Książka której autorami są Maciej Gawlikowski (kibic Cracovii;)) i Mirosław Lewandowski opisuje wczesne lata osiemdziesiąte z perspektywy "ulicy" i starć z komuchami.
Dlaczego owa promocja była nietypowa? Pomysł Macieja Gawlikwoskiego był taki by przy okazji książki porozmawiać o programach politycznych działajacych wtedy środowisk opozycyjnych, a tego co z nich zostalo dziś. Zaproszonymi do dyskusji byli profesorowie Dudek, Gasowski, Łabędź-dyskusja tak sie rozwinęła iz brakło czasu na...promocję książki:)...
Dyskusję o programach rozpoczął prof. Łabędź przedstawiając oczywiście w ogromnym skrócie programy z lat 80tych.. Zwrócił uwagę iż wszystkie prócz KPNu organizacje unikały nazwy partia. Ogólna konkluzja jego wystąpienia była tak a iż program dla tych środowisk (a mowa była o KORze, Solidarności, Solidarności Walczącej i KPNie) nie był najważniejszy, to był tylko przyczynek by prozumiewać sie z ludźmi i między sobą...Z jednym wyjątkiem,ale o tym później...
Następnie glos zabrał prof. Gasowski i przedstawił wcześniejsze lata opozycji. Mówił iż datą dzielącą opozycję był czerwiec 56 roku. Do tego okresu jak mówił opozycja liczyła na obalenie władzy z "bronią w ręku", natomiast po 56 roku opozycja uznała iż komunizm trzeba pokonywać drogą pokojową, rozmawiając.
Na końcy głos zabrał prof. Dudek niejako podsumowując wystąpienia poprzedników i omawiając sytuację opozycji aż do 91 roku. Mówił on iż w przypadku Solidarności czy KORu trudno mówić o programach skoro działali tam ludzie o odległych poglądach z jednej strony Macierewicz, Naimski z drugiej Kuroń, Michnik....Wg. niego momentem który podzielił zmienił opozycję były wybory 89 roku.....i ich wynik. Doradcy Wałęsy którzy go otaczali bali sie komunistów, chieli małymi kroczkami odsuwać ich od władzy-planowali oni przejąć władzę za cztery lata. Wynik wyborów ich zaskoczył, nie spodziewali sie tak świetnego wyniku, jednak nawet to nie skłoniło Geremka, Michnika, Kuronia, Mazowieckiego i reszty do zmiany postawy na radykalniejszą....
Ten wynik wyborczy i takei zachowanie tej części solidarności pozwoliło urosnąć w siłę KPNowi. Wtedy też ostatecznie podzieliła sie Solidarność. Częśc skupiona wokół gw chciała miast odsunięcia komunistów od władzy, zbudować nowy sojusz-dogadać sie ze "światłymi komunistami" i zbudować sojusz walczący z Polskim, endeckim ciemnogrodem, który teraz miał być najgroźniejszym wrogiem.
Jarosław Kaczyński i jego środowisko uważało iż nadal głównym wrogiem muszą być komuniści "przejął" z rąk Geremków i Michników Wałęsę którego uraziło odstawienie na boczny tor. Dzięki temu udało mu sie ten plan "gw" zniweczyć-choć jak wiemy nie na długo, ale tu już górę wzięła przeszlość Wałęsy i strach przed lustracją...
Teraz wrócę do tego wyjatku jeśli chodzi o program, otóż tym wyjątkeim był pomysł prof. Dzielskiego by komunizm osłabaić włączajac nomenklaturę w gospodarcze przemiany. Jak wiemy ten pomysł zrealizowano wlatach 89-91 a wiec jeszcze przed pierwszymi w 100% wolnymi wyborami. Pozwoliło to zawiązać sojusz gospodarczy między środowiskiem "gw" a liberałami z "pzpru" od wolczka po rakowskiego...
Maciej Gawlikowski zarzucił działaczom Solidarności brak odwagi politycznej w 89 roku, prof Dudek odpwoedział mu iz ten brak odwagi był wynikiem pamięci stanu wojennego i tego jak szybko władza rozbiła Solidarność...stąd właśnie mówił biezre sie różnica w radykaliźmie ludzi nie pamietających wprowadzenia stanu wojennego, a tych ktorzy to przeżyli...
Ja osobiscie uważam iż to nie był brak odwagi, to było celowe działanie. Mówie to z dzisiejszej perspektywy patrząc na działania środowiska gw. Dla tych ludzi stan wojenny jest czymś uzasadnionym, patriotyzm jest jak faszyzm, hasło "Bóg-Honor-Ojczyzna" jest podejrzane...Tym ludziom zawsze było blizej do komunistów i wtey w 89 roku i teraz. Wtedy bali sie endeckiego ciemnogrodu i dziś sie go boją.
Jak widać i ja wziąłem pr\zykład z Gawlikowskiego i u mnie też mało o książce "Gaz na ulicach"-więc napisze na końcu... Warto kupić, obecni na spotkaniu profesorowie chwalili ją bardzo:)