zuberegg zuberegg
736
BLOG

Boniek brawa, policja kompromitacja

zuberegg zuberegg Polityka Obserwuj notkę 6

Napisał był komendant główny policji list do zarządu PZPN i T-Mobile Ekstraklasy.  W liście tym oznajmił że policja nie chce już zajmować się kibicami i najlepiej by było gdyby siedzieli oni w domach.

Zwróciliśmy się do T-Mobile Ekstraklasy i PZPN z wnioskiem o podjęcie uchwały w sprawie nakazu przeprowadzenia pozostałych meczów ekstraklasy do końca sezonu bez udziału kibiców drużyn przyjezdnych" – mówił wczoraj rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji, nadinspektor Mariusz Sokołowski. Policja zwraca uwagę, że od rozpoczęcia sezonu pogorszył się stan bezpieczeństwa, jeśli chodzi o przejazdy grupowe kibiców, szczególnie koleją.

W pierwszej połowie tego roku takich przejazdów było 2303, podczas gdy dwa lata wcześniej – 1601. Do zabezpieczenia przejazdów w tym roku policja użyła 34,2 tys. funkcjonariuszy (w 2011 r. – 20,9 tys.), a związane z tym koszty wyniosły 3,2 mln zł (w 2011 r. – 2,1).

Na odpowiedź szefa PZPN nie trzeba było długo czekać, muszę przyznać iż trafia ona w sedno. Można tylko westchnąć-dlaczego tak konkretni nie są politycy....

Boniek swoją decyzję argumentuje: 1.  "Po pierwsze, jestem zdania, że zamknięcie wszystkich sektorów kibiców gości w całym kraju mogłoby zostać odczytane jako akt bezsilności i kapitulacji wobec stosunkowo nielicznej grupy chuliganów."

2. "Po drugie, zamknięcie sektorów gości mogłoby przynieść efekt odwrotny do zamierzonego. Kibice polskich klubów wielokrotnie udowadniali, że brak biletów na mecz nie powstrzymuje ich przed podróżowaniem za swoją drużyną"

3. "Po trzecie, pozwolę sobie nie zgodzić się z przedstawionymi w piśmie Pana Komendanta poglądem, że stan bezpieczeństwa na polskich stadionach stale ulega pogorszeniu. Sam Pan Komendant wielokrotnie wyrażał publicznie opinię, ostatni raz podczas Konferencji "bezpieczny Stadion" w Kielcach, że stan bezpieczeństwa na stadionach, szczególnie Ekstraklasy, jest zadowalający, a jednym z ostatnich nierozwiązanych problemów jest używanie przez kibiców środków pirotechnicznych"

4.  "Po czwarte, ani PZPN ani żaden z jego członków nie ponosi odpowiedzialności za zapewnienie bezpieczeństwa w tzw. przestrzeni publicznej - na drogach, w pociągach, na stacjach benzynowych czy plażach. Jest to ustawowy obowiązek Policji".

Przypomnieć tu należy ustalenia Rządowego Centrum Bezpieczeństwa-Według  jego danych aż 99,83 procent chodzących na mecze to osoby niepopełniające przestępstw. Liczba poważnych zdarzeń dyscyplinarnych na stadionach spadła w sezonie 2012/13 wyraźnie, natomiast od początku obecnego sezonu zakłócenia porządku na stadionach praktycznie nie miały miejsca.

Teraz należy przejść do analizy kuriozalnego listu komendanta policji Marka Działoszyńskiego. Komendant żali się w nim iż kibice więcej jeżdżą na wyjazdy, co podnosi koszty policyjne ponieważ więcej funkcjonariuszy pilnuje kibiców. 

Dziwi iż po tak kuriozalnym liście komendant policji nadal pozostaje na swoim stanowisku. Wg. niego z powodu 0,17 procent kibiców mają cierpieć wszyscy. Jednak najbardziej oburzającym "argumentem" jest ten o kosztach jakie ponosi policja z powodu wyjazdów kibiców. Po pierwsze-kibice nie proszą się o obstawę policyjną. Po drugie-jeśli ktoś uzna iż taka obstawa jest jednak konieczna to obowiązkiem policji jest ja zapewnić-przypominam komendantowi iż będąc na wyjeździe nadal przysługują mi wszystkie konstytucyjne prawa. Chyba że pan komendant ma w tej sprawie jakieś wątpliwości? Po trzecie-kibice płacą podatki, więc skoro komendant jest takim finansistą niech policzy ile rocznie kibice płacą podatków, w tym też na policję..

"Argumentacja" komendanta jest groźna także z innego powodu. Gdyby adresaci listu zgodzili się z jego postulatem mogłoby to skłonić komendanta do kolejnych tego typu listów z tym samym "argumentem".  Następny list mógłby postulować zakaz pływania po rzekach i jeziorach-to zwiększa koszty policji rzecznej, zakaz wyjazdowy we Wszystkich Świętych-jeden dzień a jakie koszty dla policji!!

Teraz czas na wydarzenie które zainspirowało komendanta do napisania owego kuriozalnego listu-mecz Zawiszy z Widzewem. Z racji tego iż kibice Zawiszy przyjaźnią się z kibicami ŁKS wiadomo było iż kibice obu łódzkich klubów pojawią się na meczu. Kibice Widzewa na stadion dotarli bez problemowo. Natomiast kibiców ŁKSu jadących autokarami-600 osób policja tak prowadziła że dotarli pod stadion w....15 minucie drugiej połowy meczu. Nie ma się co dziwić iż szybko chcieli wejść na mecz, każdy z nas zrobiłby tak samo. Uniemożliwia im to policja....Kibice Zawiszy solidaryzując się ze swymi przyjaciółmi postanawiają w tej sytuacji opuścić trybuny...co uniemożliwia im policja. Taka akcja musiała prowadzić do eskalacji w wyniku której jeden z kibiców Zawiszy stracił oko trafiony gumową kulą. Przypomnieć należy iż policja nie może celować w szyję i głowę-to nie pierwszy taki przypadek i jeszcze nigdy żaden policjant nie poniósł za to odpowiedzialności...Jeśli policja nie zamierzała umożliwić wejść kibicom ŁKSu, po co wpuszczała ich pod stadion Zawiszy? Niech każdy sam sobie odpowie. 

I na koniec coś o kibicach okiem z zewnątrz..przedstawiciele rzymskiego klubu byli zachwyceni postawą stołecznychkibiców. "Ludzie z Lazio co są na stadionie piszą mi ,ze chcieliby kupić ....całą Żyletę, dla nich to " over the Top"." - pisał w trakcie meczu prezes PZPN Zbigniew Boniek. Przypomnę iż wcześniej podobne odczucia mieli działacze FK Molde i Steauy Bukareszt. A kibiców Lecha do dziś w Manchesterze City stawia się za wzór. Dlaczego w Polsce media tego nie zauważają? Powodem są "wsteczne" poglądy jakie oni wyznają. Gdyby tak miast patriotyzmy opiewali "tęcze" mielibyśmy same ochy i achy że mamy taką wspaniałą młodzież. O tym że jest to prawda świadczą reakcje "salonu" na kibicowskie akcje przy Powstaniach Wielkopolskim czy Warszawskim... 

zuberegg
O mnie zuberegg

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka