Młodzi działacze PiS chcą budowy Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Warszawie. Budowa Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Warszawie to nowy pomysł na uczczenie pamięci bojowników polskiego podziemia antykomunistycznego z lat 40. XX w.
Nikt w pełnej bohaterów polskiej historii najnowszej nie zasłużył tak na muzeum, jak żołnierze wyklęci. Weterani wojny, którzy po formalnym jej zakończeniu zbrojnie przeciwstawili się narzuconemu Polakom komunizmowi, do dziś nie zostali upamiętnieni w sposób godny. Przez lata deptano ich cześć kłamliwą i oszczerczą propagandą - mówi Sergiusz Muszyński, student prawa na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego, jeden z liderów Forum Młodych PiS.
Stąd pomysł akcji pod hasłem "Chcemy Muzeum Żołnierzy Wyklętych w stolicy", którą na Facebooku od początku tego tygodnia poparło około 13 tys. osób.
Inicjatorzy budowy Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Warszawie - choć wywodzą się z PiS - podkreślają, że chcą, by inicjatywa połączyła Polaków i rozpoczęła dyskusję o konieczności zmiany podejścia władz do edukacji historycznej o żołnierzach wyklętych.
Podobny pomysł ma samorząd Ostrołęki na Mazowszu, gdzie szczególnie czci się pamięć 5. Wileńskiej Brygady AK, m.in. jej dowódcy majora Zygmunta Szendzielarza "Łupasz-ki" oraz sanitariuszki Danuty Siedzikówny "Inki". Rok temu radni zdecydowali, że Muzeum Żołnierzy Wyklętych powstanie w byłym carskim więzieniu z początku XX w. Przekazanie mu pamiątek obiecali członkowie rodzin i spadkobiercy osób walczących w szeregach m.in. Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych. dziennik polski
Sam pomysł jest oczywiście godny realizacji, uważam jednak iż takie muzeum winno powstać w miejscu związanym z działalnością, bytnością żołnierzy wyklętych. Takie miejsce winno być zlokalizowane w dużym mieście, tak by przyciągnąć jak największa liczbę odwiedzających. Patrząc na rosnące zainteresowanie żołnierzami wyklętymi można być spokojnym jego sukces frekwencyjno-finansowy. Biorąc pod uwagę czynniki które tu wymieniłem uważam iż najlepszą dla takiego muzeum lokalizacją będzie Kraków. Dokładniej budynek przy ulicy Na Zjeździe 8, był on autentyczną bazą żołnierzy VI krakowskiej kompanii Zgrupowania "Ognia". Budynek ów stoi do dziś...
W tym budynku planowali oni swoje akcje, tu trzymali swoją broń i tu też parkowały pojazdy którymi się poruszali. Stąd też wyruszyli na swoją największa akcję- uwolnienie żołnierzy AK i NSZ z pilnie strzeżonego więzienia Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego- Świętego Michała. Na tę niezwykłą akcję żołnierze "Ognia" wyjechali ciężarówką GMC ze swej bazy z ulicy Na Zjeździe 8, w samym centrum miasta. Uwolniono 64 więźniów, głownie żołnierzy AK, WiN oraz NSZ.
Lokalizując muzeum w tym budynku zyskujemy to iż wykorzystany zostanie autentycznie związane z żołnierzami wyklętymi miejsce. Pokażemy iż wykleci to nie tylko las. Baza (jej lokalizacja) i akcja z uwolnieniem żołnierzy z więzienia jest doskonałym przykładem brawury, odwagi i żołnierskich umiejętności.
http://jf92511446fd.nazwa.pl/podgorze/wp-content/uploads/sklad-solny1_web1.jpg tak budynek wygląda dziś.
