Ostatnie dni w rządowych mediach to festiwal zaklęć pod tytułem "efekt Tuska". Nie przeszkodziło w tym nawet to że akurat w tym samym czasie odbywające się wybory uzupełniające zaprzeczyły jakiemukolwiek efektowi. Potwierdziły stały trend-przewagę PiS. Od czego PO ma TVP i Kraśkę? No właśnie od tego by zamiast mówić o zwycięstwach PiSu kolejne parę dni mówić o Donaldzie. Stawiam ze w kolejnych tygodniach będziemy słyszeć o: duchu Tuska, cieniu Tuska, kontynuacji Tuska- ze niby żenujące? Nie takie rzeczy Kraśko robił... Ekipa Telewizji Publicznej, tuż po katastrofie 10 kwietnia 2010 r., wykupiła znicze w Smoleńsku, zapaliła kilkaset, a później w relacji "Wiadomości" pokazano, że to Rosjanie oddali hołd ofiarom. - To było żenujące - mówił Wiktor Bater, korespondent Polsatu w wywiadzie udzielonym Teresy Torańskiej.
Ale jest jeden efekt Tuska-premierem będzie Ewa Kopacz. Za ten efekt wszyscy ludzie którym na sercu leży dobro Polski muszą być mu wdzięczni. Nominacja na takie stanowisko osoby tak antypatycznej do tego nie potrafiącej kłamać musi zakończyć się totalna porażką. Fałszowanie stenogramów nic tu nie pomoże. "53 procent badanych uważa, że Ewa Kopacz nie sprawdzi się ona jako następczyni Tuska. Przeciwnego zdania jest 29 procent z nich, a zdania w tej sprawie nie ma 18 procent Polaków" - podaje "Rzeczpospolita".
Opozycja w tej sytuacji ma tylko jedno zadanie-piętnować każde kłamstwo Kopacz, efekt przyjdzie sam. Sytuacja z nominacja Kopacz potwierdziła też iż obecnie w pałacu prezydenckim znajduje się strażnik żyrandola. Najpierw Komorowski twierdził że to on wybiera kto będzie premierem by za chwilę powiedzieć- Przyjmuję do wiadomości, że dostałem kandydaturę popieraną przez koalicję większościową. Będę działał w imię stabilizacji sytuacji, rezygnując ze swojego pierwszego ruchu i wysuwając kandydaturę pani marszałek Ewy Kopacz na rzecz logiki stabilizowania sytuacji w kraju - zapewnił w wywiadzie udzielonym TVN24 Biznes i Świat.
Rozumiem że parę dni wcześniej przypominając o sobie, Komorowski działał na rzecz logiki destabilizowania sytuacji w kraju? Innej logiki tu nie widać jeśli brać na poważnie wypowiedź dla TVNu...
Dlaczego żadnego wyborczego efektu Tuska nie było i nie będzie? Nie będzie go ponieważ z jakiego powodu miałby niby być?
Od nominacji Donalda poprawi się sytuacja przeciętnego Polaka? Będzie więcej pracy? Mniejsze kolejki w szpitalach? Wyższe pensje?
Efekt Tuska były gdyby załatwił w Polsce nowe miejsca pracy, ale nie dla swoich w administracji państwowej której ten "miejscowy folklor" musi płacić pensje. ale miejsca pracy dla zwykłych ludzi. A efekt Tuska to parę miejsc pracy w RE które i tak Donald rozda swoim. Zwykły człowiek nic z tego mieć nie będzie (prócz wyborców PO, którzy jak to określił Sikorski mają w sobie taką murzyńskość). Nie przypadkowo w powszechnym mniemaniu Europejski parlament nazywany jest przez "grajdoł" (cytując Lisa) za zbiór nierobów z potężnymi zarobkami. Idealne miejsce dla Donalda....
