Zatrzymanie dwóch osób podejrzanych o pracę dla obcego wywiadu zawsze wywołuje falę domysłów, hipotez. Ja oczywiście nie posiadam w tej sprawie szczegółowej wiedzy, jednak po wysłuchaniu, przeczytaniu komentujących to zatrzymanie fachowców, wyciągam jeden wniosek..
Każdy z nich mówi iż najpierw powinno się ich spróbować odwrócić na naszą stronę-to się niestety nie udało. Wszyscy zadają sobie w tej sytuacji inne pytanie-dlaczego z tych zatrzymań zrobiono takie show? Nawet ja jako laik wiem że w takiej sytuacji nastąpi rewanż Rosji i za chwilę ona publicznie ogłosi złapanie naszego szpiega.
Moim zdaniem logicznym rozwiązaniem owej zagadki jest termin tych zatrzymań. Zatrzymania te odbyły się tuż przed rozpoczęciem szczytu przywódców Azji i Europy w Mediolanie. Polska delegacja usilnie zabiegała o uczestnictwo w rozmowach dotyczących spraw Ukrainy. Starania te jak już wiemy zakończyły się porażką. Kopacz nie dostała się na spotkanie z Putinem w tej sprawie.
Uważam że zatrzymania tych dwóch podejrzanych o pracę dla obcego wywiadu miały nas na powrót przywrócić na pierwszą linię frontu walki z Rosją. Widocznie na nikim nie zrobiło to jednak wrażenia i premier Kopacz musi się zadowolić tym na co zapracował Radosław z Donaldem-dowie się wszystkiego z drugiej ręki..
Jedynym efektem tej zagrywki będzie ujawnienie naszych agentów w Rosji. Jeśli pogłoski jakoby pracowali na rzecz obcego wywiadu kilka miesięcy, to uważam swój scenariusz za bardzo prawdopodobny...
