We Francji rośnie dyskryminacja, nietolerancja i rasizm - stwierdza w opublikowanym raporcie Nils Muižnieks, Komisarz Praw Człowieka Rady Europy. W ostatnich latach nastąpił we Francji znaczny wzrost antysemickich, antymuzułmańskich i homofobicznych zachowań - stwierdził Komisarz Praw Człowieka.
W ubiegłym roku podwoiła się liczba antysemickich ataków. Trzykrotnie więcej Żydów mieszkających we Francji, postanowiło na stałe wyjechać do Izraela.
Raport potwierdza również wzrastającą liczbę agresji wobec muzułmanów, szczególnie kobiet.
Premier Benjami Netanjahu apeluje do Żydów o masowe powroty z Europy ze względów bezpieczeństwa. 17-II-2015 IAR/PAP
W tym samym czasie ambasada RP w Tel Awiwie wydaje rekordowe ilości paszportów.. Od wejścia naszego kraju do Unii Europejskiej w 2004 do 2013 r. liczba Izraelczyków, którzy uzyskali polskie paszporty, wzrosła zaś ponadsześciokrotnie z 428 w 2004 do 2 727 w 2013 r. W samym styczniu roku 2014 Ambasada RP w Tel Awiwie wydała ich do rąk obywateli 286, czyli więcej niż w całym 2000 r. Gwałtowny wzrost wydawanych dokumentów nastąpił za rządów Platformy Obywatelskiej. W porównaniu z 2008 w 2009 r. ich liczba wzrosła prawie trzykrotnie. 20-III-2014 fronda.pl
Podobne problemy, do tych opisanych w raporcie RE dotykają mieszkańców Niemiec, Danii, Włoch..Jednak te państwa ciągle są pokazywane jaklo przykłady-postępu, multikulti, praw człowieka, europejskości. W sztuce nie znajdziemy śladu pokazującego prawdziwe oblicze tych społeczeństw...Powstają we Francji filmy takie jak np. "Nietykalni", "Za jakie grzechy dobry Boże?".
Jak na tym tle wygląda Polska? Opisanych w raporcie RE ze świecą szukać, nikt do mniejszości nie strzela. Kobiety czują się duuużo bezpieczniej. Żydzi nie uciekają z Polski, a jak pokazuje przykład z ambasady w Tel Awiwie, nasze paszporty nie oznaczają dla nich zaproszenia do piekła. Co jeszcze nas różni? Różni nas sztuka. Obraz Polski w prawie każdym filmie jest wypaczony jakimiś bredniami o antysemityzmie, niszczeniu kobiet. Miast pokazywać prawdziwą twarz Polski, kraju o jakim tamte społeczeństwa mogą tylko pomarzyć-jeśli chodzi o sprawy opisane w raporcie RE-pokazuje się jakieś nieistniejące społeczeństwo będące owocem kompleksów scenarzysty i reżysera. Miast pokazywać społeczeństwom Europy iż jest inna droga niż utopia multikulti, że nie muszą obawiać się swoich sąsiadów. Że są miejsca gdzie wartości, rodzina, blokują powstawanie patologii opisanych w raporcie RE.
Wczoraj apelowałem do Kraśki, dziś apelują do Szumowskiej, Pawlikowskiego, Stuhra, Pasikowskiego-pokażcie tę prawdziwą Polskę. Pokażcie że w miejscach gdzie lewactwo nie triumfuje raporty RE nie opisują morderstw o podłożu religijnym, pochodzenia. "Pokłosie" winno być filmem o Francji i żniwach jakie ten kraj zbiera za głupotę multikulti. "Obywatel" winien dotyczyć historii francuskiego lewicowca który nie potrafi przyznać się do klęski swych poglądów.
No cóż, takie filmy powstały o... Polsce. Ale gdyby powstały o krajach w których powinny nie byłoby zaproszeń na festiwale, nie byłoby nagród. A tak, oglądający je Francuz, Duńczyk, Włoch może powiedzieć-a u nich biją Żydów. Stąd Pawlikowski, Stuhr, Pasikowski mogą nas epatować nagrodami. Kiedyś mieliśmy kino moralnego niepokoju, dziś mamy marne kino wątpliwej intencji....
