zuberegg zuberegg
866
BLOG

Kolonializm Polski

zuberegg zuberegg Polityka Obserwuj notkę 10

W ostatnim numerze miesięcznika "Historia Do Rzeczy" tematem numeru były kolonialne marzenia Polski. Jak to zwykle u Zychowicza-redaktora tego miesięcznika-poruszono temat pomijając najważniejsze fakty. Zychowicz w swym artykule "Polskie imperium kolonialne" opisuje starania Polski i Polaków, którzy marzyli o posiadaniu kolonii. Wymienia wszystkie, nawet groteskowe próby np. pomysł Adama Mierosławskiego który chciał zająć wyspę Nowy Amsterdam i wywiesić na niej naszą flagę-było to w 1841 roku. Opisuje też oczywiście próby poważne jak np. umowę z Liberią. Nasze działania w tym kraju spotkały się z krytyką mocarstw kolonialnych. 

W swym redaktorskim wstępniaku Zychowicz pisze tak:Wybitny pisarz emigracyjny Michał K. Pawlikowski pisał, że wyprawa kijowska była ostatnim aktem polskiego "ducha przygody". Dalej pisze: Obecnie kolonialne ambicje pokolenia naszych dziadków i pradziadków wywołują szyderstwa.

Ze wstępniaka bije taka myśl przewodnia-Ostatnim czasem gdy Polska była krajem ambitnym, był czas IIRP. Dlaczego uważam że pomija najważniejsze fakty? Sam jestem fanem-jeśli można tak określić-IIRP. Podziwiam rozmach i szybkość z jaką to państwo stanęło na nogi. Mam tylko żal do "sanacji" że zawłaszczając je pod koniec lat 30, wyhamowała jego rozwój. 

Zychowicz popełnia jeden ogromny błąd, ten sam który popełniają krytykowani przez niego "rozumni" i który to błąd zarzuca obecnej Polsce. Zarzuca on jej brak ambicji, kompleksy. Oczywiście ma sporo racji, nasze "rozumne" elity nie potrafią zrobić żadnego ruchu bez akceptacji Niemiec. Na samą myśl o samodzielnym działaniu dostają gęsiej skórki. Ale właśnie pod kolonii,obecne państwo wygrywa z IIRP. Dziwię się że Zychowicz całkowicie pomija autentyczny sukces Polski. 

W czasach IIRP kolonialnym eldorado była Afryka. W czasach dzisiejszych kolonialnym polem walki będzie Antarktyda. Już dziś wokół niej narasta zainteresowanie Rosji, Chin..

Przypomnę więc najważniejsze fakty. Od 1977 roku Polska ma tam stałą stację im. Henryka Arctowskiego. Dzięki tej stacji nasz kraj jest sygnatariuszem tzw. Traktatu antarktycznego. Polska jest jednym z 29 państw  członkowskich które mają prawo głosu. Spotkania członków tego traktatu odbywają się corocznie. Do 2048 roku obowiązuje zakaz wydobywania surowców, jednak patrząc na postęp technologiczny oraz coraz większy napór państw, można przypuszczać że zakaz ten zostanie zniesiony. Jest tam bardzo wiele złóż cennych surowców.

Mamy realne prawo do tego by ubiegać się o swój kawałek tego kontynentu. Tylko od chęci i postawy władz naszego kraju zależy co uda się osiągnąć. Od naszego współczesnego "ducha przygody" zależy czy utrzymamy swoją kolonię...Tym większy mam żal do Zychowicza i jemu podobnych że zapominają o tak ważnej sprawie. Od "rozumnych" tego nie wymagam, ich cieszy klepniecie przez kogoś z zachodu. Ale kto jak nie my, ma podtrzymywać "ducha przygody", kto jak nie my, ma domagać się by Polska była krajem ambitnym??

zuberegg
O mnie zuberegg

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka