zuberegg zuberegg
596
BLOG

Ministrze kultury-chcę iść do kina na polski film!

zuberegg zuberegg Polityka Obserwuj notkę 25

Zdecydowane zwycięstwo wyborcze pozwala przyszłemu rządowi PiS na realizację swego programu. Pozwala też nam, jego wyborcom liczyć że wreszcie wróci normalność. Że Polska nie będzie się martwić zdaniem sąsiadów lub obawiać się że kogoś urazi. Możemy oczekiwać że nareszcie będziemy patrzeć na swój interes, swoje potrzeby. Jednym z najważniejszych problemów jakie nam szkodziły był brak polityki historycznej. Nasze państwo dało się ogrywać jak dziecko, czasami też samo wspierało takie ogrywanie. Było tak np. przy skandalicznym serialu "Nasze matki, nasi ojcowie".  

Najbliższe 5 lat musi być czasem odrabiania tych strat. Państwo Polskie musi na poważnie zająć sie tą sprawą. Nie może być tak że filmy o naszych bohaterach powstają metodą chałupniczą. Nie może być tak, że ja żeby zobaczyć film o "Roju", najpierw muszę oglądać wersję roboczą. Nie może być tak, że miast obejrzeć film o "Pileckim" muszę oglądać jakieś paradokumenty. Napisze wprost-wk.urwia mnie to. 

Ja chcę wreszcie pójść do kina na normalny, wysokobudżetowy film w którym zobaczę naszych bohaterów. Zobaczę ludzi którym zawdzięczamy niepodległość w 1918 roku-Dmowskiego, Paderewskiego. Zobaczę film o wojnie z bolszewikami, ale taki w którym jest wojna. Chcę zobaczyć film o Andersie ( nie dokument fabularyzowany). Chcę zobaczyć film o Pileckim. Chcę zobaczyć film o Karskim. Film lub serial o Żołnierzach Wyklętych. Chcę zobaczyć film o Solidarności, ale taki prawdziwy, pokazujący o co walczyła Solidarność, kto jej ideały sprzedał. Ja wiem, że nie walczyła o to by bronić komunistów przed rozliczeniem. 

Z chęcią zobaczyłbym też film o Zawiszy Czarnym, on walczył w całej Europie, więc taki film mógłby zainteresować nie tylko nas. Chciałbym zobaczyć film o zdobyciu Moskwy, film o bitwie pod Wiedniem. Nie myślę tu o filmach za milion złoty, takich które na zachodzie wywołają tylko uśmiech politowania. 

Wiem że tego wszystkiego nie da się zrobić w pięć lat. Ale myślę że na JEDEN wysokobudżetowy film Polskę stać. Liczę że nowy minister kultury będzie takie działania wspierał. Minister może bardzo łatwo kreować takie działania. Co rok ogłasza konkurs na film w danym temacie i najlepszy pomysł wygrywa i wchodzi do realizacji. Myślę że film z zagwarantowanym budżetem kilkunastu milionów byłby ciekawym kąskiem i dla uznanych twórców.

Fabularyzowane dokumenty, dokumenty nikogo nie interesują. Widz zagraniczny pójdzie na film który wygląda dobrze od strony wizualnej. To musi kosztować. Ja chcę wreszcie zobaczyć Polski film zrobiony z rozmachem, o naszych bohaterach, taki który będzie ponad czasowy jak np. Krzyżacy. 
Jako że największe straty wizerunkowe ponieśliśmy przez II WŚ i okres komuny, zacząłbym od tego okresu. Myślę że film o Pileckim, film o Karskim na początek byłyby odpowiednie. Czas pokazać światu jak naprawdę działało wtedy nasze państwo.
 
Myślę że jeden taki film rocznie, to nie problem? Ja chcę wreszcie iść do kina!!

zuberegg
O mnie zuberegg

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka