Miało być jak u Hitchcock napięcie miało rosnąć. Już rano przed debatą TV donosiły-nerwowa atmosfera w Strasburgu. Okazało się że miast Hitchocka mieliśmy nudę, jak w polskim filmie. Nic się nie działo. Większość miejsc pustych, na pierwszym planie uśmiechnięta premier Szydło. Myślę sobie, pewnie nie przyszli bo wystawili pistolety, będzie brutalny atak-to ci spokojniejsi europosłowie nie przyszli. Ale, ale oglądam dalej, a tu 75% to pochlebne komentarze. Nikt o nic nie pyta. Tylko frakcja "zielonych" coś tam smędzi.
To żeście nawalili-pomyślałem pod adresem tzw. zaniepokojonej Europy. Po debacie Trzaskowski z PO płacze że PiS stoi w jednym rzędzie z eurosceptykami. Muszę powiedzieć że po debacie to widać że PO stoi razem z "zielonymi" jeśli do nich Wam bliżej to gratuluję-już widzę rozwój Europy pod rządami "zielonych". Grodzka przy nich to mały pikuś.
Dzisiejsze tony PO jasno pokazują że sami rozumieją ogrom swej porażki. Martwi tylko jedno-zapowiedzi jakiejś drugiej części. Jakiej drugiej części? Nikogo nie interesuje rzekomy "zamach stanu" w Polsce, to będziecie teraz jeździć po Europie i PROSIĆ o atakowanie kraju?
Wczorajszy dzień i dzisiejsze komentarze, a raczej ich brak w zachodnich mediach jasno pokazał że sytuacja w Polsce nikogo nie interesuje. No, chyba że ktoś będzie NALEGAĆ by zainteresowała.
Na koniec coś o kabarecie pod nazwą Petru. Najpierw gość mówił że liczy na wcześniejsze wybory. Dziś znów to powtórzył dodając że PiS skończy jak AWS.
Ryszard Petru podkreślił, że liczy na wcześniejsze wybory, ale będzie to możliwe jeżeli dojdzie do rozłamu w PiS. Według Petru szanse na taki scenariusz są "bardzo wysokie". - Ale trudno mi powiedzieć, kiedy.[...] Moim zdaniem tego typu zachowanie, jak słoń w składzie porcelany, utrata popularności, robienie rzeczy, które są niezgodne z polską racją stanu, doprowadzą do tego, że PiS skończy jak AWS - stwierdził Petru. interia.pl./pap
Historyczne braki wiedzy u niego są ogromne, ale że ktoś tak bredzi o niedawnych czasach politycznych? Przecież to premier Buzek z AWS był pierwszym który pełnił funkcje przez pełną kadencję. Do tego formacja ta wygenerowała kilku późniejszych premierów, a premier rządu AWS został przewodniczącym Parlamentu Europejskiego.
Więc porównanie z AWS po pierwsze wyklucza wcześniejsze wybory. Po drugie w rządzie AWS był szef Petru-Balcerowicz. Był jak już wspomniałem- Buzek który jest do dziś w europarlamencie, a był jego przewodniczącym:) Był też w rządzie AWS Komorowski którego Petru..poparł w wyborach prezydenckich. Więc albo Petru krytykuje Balcerowicza, Komorowskiego i Buzka za prowadzaną wtedy politykę. Albo Petru uważa że Szydło zostanie przewodniczącym PE, Macierewicz przyszłym prezydentem, a Szałamacha drugim Balcerowiczem.
Petru w ilości wygadywanych głupot zaczyna wyprzedzać Kopacz, choć tamta z powodu zajmowanego stanowiska miała mniej czasu na przygotowanie swoich wypowiedzi.
Mimo całkowitej klęski opozycji wczorajszy dzień i dzisiejsze jej wypowiedzi niosą smutny obraz sytuacji. Ci ludzie nie mają żadnych zahamowań i będą napuszczać obcych polityków do ataku na nasz rząd ponieważ sami, co pokazują na każdym kroku nie są w stanie mu zaszkodzić.
Myślę że ich dewizą są słowa Waldemara Kuczyńskiego z 2006 roku: „Życzę porażek na wszystkich frontach, bo każde zwycięstwo tego Układu to porażka Polski i zagrożenie dla wolności. Życzę także porażek gospodarczych, choć za to płacą ludzie. Ale tylko one mogą wstrząsnąć bazą wyborczą tej wstecznej władzy i uniemożliwić dalsze hodowanie Chwasta zwanego IV RP. Kuczyński 14-VII-2006
