Dyrektor Wojskowego Biura Historycznego dr hab. Sławomir Cenckiewicz poinformował, że w archiwach wojskowych odnaleziono nieznane historykom raporty Czesława Kiszczak z czasów, gdy pod koniec lat 40., jako oficer stalinowskiej Informacji Wojskowej w Londynie, infiltrował żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie.pap 2-XI-2016
Można by rzec kolejna aureola ikony IIIRP spadła. Człowiek mający być honorowym, okazał się donosicielem-małym czerwonym krętaczem z krwią Polaków na rękach.
Ktoś kto uwierzył Adamowi M. że Kiszczak to człowiek honoru może powiedzieć-przecież dotrzymał on umów. Dotrzymał ponieważ zagwarantowano jemu i mu podobnych bezkarność. Ale i tak się zabezpieczył na wypadek prób rozliczenia i schował kwity u siebie w domu...
O tym że nie był żadnym człowiekiem honoru najlepiej świadczy fakt iż papiery dziś ujawnione, leżały ukryte..Znaczy się że i Kiszczak i ukrywający je wiedzieli że to burzy jego obraz honorowego.
Wolano jednak ukrywać prawdę przed maluczkimi, których chyba tylko dla żartu nazywano rozumnymi:). I Ci biedni "rozumni" bronili takiego Kiszczaka bo przecież to człowiek honoru..
Mam do was prośbę "rozumni" czy też, jakby dziś powiedzieć KODuniści. Jak następnym razem będziecie bronić różnych Jaruzelskich czy Bolków to zastanówcie się co robicie...Zapewne jeszcze nie jedna teczka wypłynie.. Unikniecie ośmieszenia choćby w tej sprawie...
Kiszczak taki honorowy jak ten który go tak nazwał i Ci którzy ukrywali jego raporty dziś ujawnione...
